Mój własny, mały grób
Zejść do bram piekieł
to jest łatwa sztuka.
Ma dusza tutaj uciekła,
Lecz ciało drogę ucieczki szuka.
Dusza uwięziona w łańcuchach
jest karmona kłamstwem.
Krwawe łzy ciekną po policzkach,
A dusza przepełniona jest odrazą,
pesymizmem i chamstwem.
Padajc Diabłu do stóp
Dusza wtedy jest szczęślwa
lecz moje ciało kopie sobie w ten
sposób swój własny, mały grób.
autor
Fallen Angel_666
Dodano: 2006-03-21 09:23:26
Ten wiersz przeczytano 522 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.