moja biografia piszącego
/z jedności w jedność przechodzimy jakąś/ https://pl.wikipedia.org/wiki/Jedno%C5%9B%C4%87_%28fil ozofia%29
każdy zaczyna kiedyś jakoś
coś pcha (od wewnątrz)
co samo w sobie jest ciekawe
chciałem w klasie maturalnej
myślałem jestem za młody
nikt nie potraktuje poważnie
muszę poczekać z lat czterdzieści
choć młodością inteligentniejszy
starość doda powagi doświadczeń
potem mi wystarczyło czytanie
z Tomaszem Mannem w objęciu
cały byłem zdaniem i kropką
w 1978 wróciło
miałem nowe życiowe doświadczenia
to zachowało się
do księdza Twardowskiego poleciałem
przeczytał i spytał
bardziej filozof czy poeta we mnie
potem duch-papież-Taize-Solidarność
żywiołem dałem się porwać prowadzić
a stan wojenny zrobił katechetą
katechezy wersowane pisałem
życie powagi dodawało
po małżeństwo dzieci wójtowanie
doświadczaniem jest droga i życie
prawda rośnie w miarę studiowania
wszystko zmierza do pełni wykonało się
zasadę drogi-prawdy-życia zrozumiałem
zacząłem nią wiercić skały
chyba wszystkie mi się poddały
więc pozostało mi spisanie
tego co daje się wpada w moje sieci
nie oglądając się na ludzi i formy
Komentarze (4)
"zaczalem nia wiercic skały (zasadą życia)
- chyba wszystkie (skały) mi się poddaly" - to moj
syntetyczny - i chyba bardzo ścisły zapis twoich
sslowłow z prdostatniej zwrotki. jezeli tresc twojej
wypowiedzi - odbiega wczymkolwiek od mojego zapisu -
to wynikac moze to jedynie z kontekstu - szersszego -
z kkontekstu osadzenia twich slow z predostatniej
zwrotki - w kontekscie calego wiersza.
cikawy bylbym - co masz na mysli - w odnosnej -
cytowanej sprawie.
Pozdrwiam serdecznie:)
Poskładanie drogi, jaką się szło, prawdy, jakie się
poznało (przemyślało), z życiem, które dzieje się, jak
się dziełąo i dzieje uważam za fascynujące
przedsięwzięcie (cyt. JPII, 2003, do fenomenologów).
Pozdr. dziękuję, i pozostaję w twórczej wspólnocie z
Wami!
Ciekawe, a lubię miks poezji i filozofii, może raczej
poezję jako formę przekazu filozofii, czy coś takiego.
Pozdrawiam
Długą drogę przebyłeś u boku z poezją, a ja otrzymałam
natchnienie niedawno, piszę wiersze od roku, chociaż
od dawna lubiłam je czytać :)
Pozdrawiam i życzę nieustającej weny :)