Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moja choroba

Najgorzej jest wieczorem
Kiedy spokojnie siadasz w fotelu
Gdy myśli chcesz spokojem
Uciszyć- błądzące bez celu

A błądzą po ciele
Jak motylki figlarne
Czasem galopują jak wściekłe gazele
Zwykle jednak siedzą w sercu na dnie

Siedzą i szemrzą cicho
Jak strumyk wody
A czasem jak potok rwący
Co płynie żywo

I uspokoić sie ich nie da
Zakradną się wszędzie
Wiedzą gdzie schowana obawa
A gdzie strach się przędzie

I tak na zmianę strach z obawą
Obawa ze strachem
Walczą ze sobą
Aż księżyc nie zaśnie

I znów nad ranem
Spokojne, uśpione
Pozwolą cieszyć się życiem
Aż nie zostaną obudzone...

autor

Gina

Dodano: 2005-03-07 23:02:51
Ten wiersz przeczytano 499 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Tematyka Ciało
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »