MOJA DROGA KRZYŻOWA
Łzy na twarzy.
To nie powinno się zdarzyć!
Wiosna dookoła
a ciebie śmierć woła.
Na brzegu istnienia
tylko jęk cierpienia
Jak twój ból utulę
gdy całe ciało jest bólem?
Podeprzyj mnie Panie ramieniem
nim ciężar wgniecie mnie w ziemię!
autor
anna
Dodano: 2008-03-15 07:49:05
Ten wiersz przeczytano 3945 razy
Oddanych głosów: 64
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Przenikające bólem slowa i rozpaczą
I ta niemoc
Rozmowa z Panem daje ukojenie
Bardzo wzruszajace wersy
Pozdrawiam Anno w milczeniu
Bardzo mocny i wzruszający przekaz przepełniony
smutkiem i rozpaczą...pozdrawiam
Wyznanie bólu. Pozdrawiam serdecznie.
bez komentarza
Czasem potrzebujemy takiego wsparcia i to właśnie w
takich okropnych chwilach. :)
Wiersz tak przejmujący, że komentowanie go jest
obraźliwe.
Miniatura, ale jakże wymowna. Jest piękny. Bardzo mi
się podoba i zostawiam głos, Emi...
Przerażająca ta niemoc w obliczu umierania bliskiego
człowieka . Dobrze ,że jest poezja , z którą mozna
podzielić sie bólem .
co w tym jest z tej drogi krzyzowej...swietnie
pokazany smutek
Niestety i tak bywa, że kiedy wiosna wzywa wybiera się
niejeden aby na drodze cierniowej osiągnąć swój cel
wieczny....
wiersz na czasie .. krótki wymowny i bez komentarza
powinien zostać((
Jak można skomentować ten wiersz...jedynie łzami...
Wiersz bardzo sugestywny i obrazowy, zobaczyłam
modlitwę Chrystusa w Ogrojcu!
hmmm sama nie wiem...
bo sama nie wiem czy Pan nam pomaga... ale dobrze, że
czujesz Boga.
Następny wiersz, zwyczajny, prosty i piękny.Cierpienie
ponoć uszlachetnia, ale po co cierpieć - nie ma domku
bez ułomku.