Moja dusza
Najpiękniejszy kwiat życia, wciąż się
kruszy w mej duszy
Winorośl oplotła serce męczennika i tak już
pozostała
Pozostała i w wieczności smutku trwała
Splamiła innym razem ocuciła zamroczone
serce
Jednorożec szczęścia zaginął w ciemnym
lesie
Czy kiedyś się odnajdzie i ujrzy gwiazdkę
na niebie?
I wyzwoli mnie z krwotocznej katuszy duszy
i do żywych istot przywróci
Gdy przekroczę życia kres będzie oto czas
by pogodzić się
I zakreślić istnienie swe w oto tych
wyrazach
..”Żyć by kochać.. Żyć w samotności..
Umierać z miłości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.