Moja historia...
ROK 03 nadchodzisz ty.
Twe uśmiechy,gesty,wszystkie miłe
teksty.Słowa zamknięte dla mnie teraz
przeklęte.Mówiły mi wtedy,że przyjdą chwile
miłe.Nie wiedziałam,że wszystko będzie tak
zawiłe.A teraz trzymam w ręce tę kartkę
pogniecioną,tak bardzo przezemnie
znienawidzoną.Wszystkie tamte słowa fałszem
były.Żadnej prawdy w sobie nie kryły.Tylko
ściema i zabawa,to się liczyło.Moje uczucie
nic dla ciebie nie znaczyło.
Nie jestem zabawką,nie jestem zwykłą
lalką.Ja żyję ,ja czuję,miłości
potrzebuje...!!
Myślałam,że jesteś człowiekiem co
poważnieje z wiekiem.Jednak ty jak bachor
mały,potrzebujesz wciąż zabawy.Za moimi
plecami śmiechem wybuchałeś.Wszytkich
opowiastkami o mnie rozbawiałeś.
Rok 04 koniec dla mnie tamtej ery.
Wszystko się zmienia,przychodzą chwile
ukojenia.Zapominam o tobie,myślę tylko o
sobie i o zemście,która niebawem
nadejdzie.To co mi zrobiłeś bokiem ci nie
przejdzie.
Nie jestem zabawką,nie jestem zwykłą
lalką.Ja żyję,ja czuję,miłości
potrzebuje...!!
Teraz mnie dziewczyny posłuchajcie.Nigdy
chłopakom wiary nie dawajcie.Oni zawsze
ściemniają,nigdy się nie zmieniają.Bawią
się nami jak głupimi zabawkami.Dla nich
jest ważne co oni czują.Nie obchodzi ich,że
laski sobie oczy
wypłakują.Pamiętajcie,wszystko co dobre
kończy się szybko.Już nie będzie w życiu im
tak lekko.Dzień zemsty szybko się
zbliża,już nie długo nadejdzie ta
godzina...
Nie jestem zabawką,nie jestem zwykłą
lalką.Ja żyję,nie czuję,miłośći już nie
potrzebuje...!!!!
Wszystko się zmienia..przychodzą chwile ukojenia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.