Moja krew
Przyciągnąłem opiłki mego serca
Magnetyczną siłą afirmacji i apoteozy
Raniąc sobie przy tym dłonie
Ssąc krew spływającą z moich palców
Zastanawiam się jak bardzo
Ona krąży
Pomiędzy życiem i śmiercią
Przyciągnąłem opiłki mego serca
Magnetyczną siłą afirmacji i apoteozy
Raniąc sobie przy tym dłonie
Ssąc krew spływającą z moich palców
Zastanawiam się jak bardzo
Ona krąży
Pomiędzy życiem i śmiercią
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.