Moja miłość...
To dla Ciebie...
Nie mogę już udawać,
Że obeszło mnie to, że nie poruszyło
Nie mogę się oszukiwać, bez przerwy myślę o
Tobie...
Ty mnie podbudowujesz...
Ty pokazujesz mi, że potrafię się
zakochać....
Gdy już myślałam, że nigdy nie będę jej
potrzebować.
Zawsze radziłam sobie sama.
Zawsze myślałam, że wszystko będę
kontrolować.
Zmieniłeś wszystko, w co wierzyłam.
I teraz nie mogę już zwalczyć tego uczucia,
kochanie!
Podnoszę ręce i się poddaję
Bo Twa miłość jest zbyt silna i nie mogę
dalej żyć...
Bez Twych czułych ramion...
Podnoszę ręce i się poddaję
Nie chcę się opierać.
Bo Twój dotyk i pocałunek,
zniszczyły moją obronę.
Poddaję się..
..niby moja piosenka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.