Moja Miłość
https://www.youtube.com/watch?v=q8gJHTrahhE "Lepiej smucić się i kochać, niż żyć bez miłości w szczęściu" - Selma Lagerlof.
Miłość miała, może ma, moc majestatu,
myślała miewać maniery melodramatu.
Mimochodem muślinowe mgły muśnięcie,
magicznym magnetyzmem maskować
mrugnięcie.
Maleńka malarka, mimowolnych miraży,
miłośniczka moszczenia, misternych
mariaży.
Macierzyński misz-masz, modeluje
mitręgę,
machinalnie majstruje matczyną manierę.
Miłosierna mina, miażdży, mrozi
maestrią,
marzenie maskuje, mąci, miota mądrością.
Męskość markuje...miała milcząco
miłować,
moralny mur...mógłbym, mimo mroku
myszkować.
Milknie maj marginalną, małą makabreską,
mentor matowieje, mentalną maskaradą.
Medea miała malować mocarną miłostkę,
mistrzyni mizerota ma miałką małostkę.
"Wszystko to, czego dotknie miłość, staje się nieśmiertelne" - Romain Roland.
anula-2
Komentarze (64)
bardzo:)
Małgosiu, Sybillo serdeczne dzięki za opinie,
spolegliwe, bardzo miłe, trochę pieprzu mogłyście
dorzucić żebym się nie poczuł zbyt pewny siebie.
Mistrzowski majstersztyk :)
Klaryso z maestrią przesadziłaś, bo widzę pewne wady,
ale na przyszłość się poprawię, trening czyni
mistrza...no mistrzunia.
Oj Romeczko czy to dla mnie, mogę sobie go zabrać,
a nie w moich wypocinach się babrać.Dziękuję.
+++ pozdrawiam :)
Jestem pod wrażeniem kunsztu i pracowitości.Świetnie o
miłości.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo, bardzo mi się podoba tautogram. Wiem ile
kosztuje wysiłku i pracy, napisać coś sensownego.
Miłego dnia Anulek:-)
-"Mamił młodzieńczą miłością.
Momenty mijały miło.
Miała mieć mieszkanie,
marcepany, miliony. Mówił
- mała - montuję mamonę.
Migiem mijały miesiące,
małe mieszkanie męczyło.
Mąż miał martini, mecze,
maskotki miauczały miło.
Ma marazm. Monotonia majaczy.
Mżawka miłosny mit moczy.
Masując milcząco męskość,
mruczy materialną mantrę:
- mizernemu miernocie -"
Podziwiawm maestrię, cierpliwość oraz... pracowitość.
Miłego dnia, Anulo-2:-)
Dziękuje Miłym Paniom za pozytywne opinie, zwłaszcza
że to trochę latania po słownikach kosztuje, ale
czegóż się nie robi dla prostej
satysfakcji, że to się komuś podoba. Przy 13
zgłoskowcu wpleść jeszcze rymy gdy ma się do
dyspozycji ograniczoną ilość wyrazów, jest naprawdę
trudno. Miłego, choć szewskiego...poniedziałku.
No, no, no. Coraz bardziej Cię podziwiam. Tautogram
dla mnie to wyższa szkoła jazdy. Jesteś
po prostu bardzo dobry.
Ps. Śniadanie udało mi się już
zjeść. Dzięki za przypomnienie...
jestem pod ogromnym wrażeniem kunsztu Pozdrawiam
Miłego dnia:))
Tautogram rymowany to trudna forma, więc należą się
brawa, bo Ci się udało :)
Dziękujemy za piękne życzenia ..
wiersz piękny jak miłość upragniona ...
Tautogram (sensowny) to wyższa sztuka jazdy.
Pozdrawiam (i za pracowitość punkt zostawiam)