MOJA TEŚCIOWA
To piosenka mojego taty, którą podśpiewywał przed wieloma laty. Melodia znana tylko mnie. Autor: Nieznany
I
Mam ja uroczą żoneczkę
Piękną miłą jak laleczkę,
Wesoło mi przy niej płyną dni.
Wszystko byłoby morowo,
Lecz mam także i teściową,
Która ciągle gra na nerwach mi.
Refren:
Moja teściowa to herod – baba,
Łazi jak krowa, gnie się jak żaba,
Gdy ujrzy mnie to zaraz wpada w gniew,
Wnet marszczy brew i klnie psia krew.
Moja teściowa istna pantera,
Małpa krajowa, stara cholera.
Przed nią sam Tyfon w ziemię by się
skrył,
Wiałby, co sił, gdyby tu był.
II
Wciąż mi gdera wiedźma stara
Żem nie chłop tylko fujara,
Że mnie już powinien trafić szlag.
A ja sobie gwiżdże, tupie
Na to jej gadanie głupie
I wesoło śpiewam sobie tak.
Refren
* * *
To jest oczywiście żart - na temat teściowej mam dobre zdanie.
Komentarze (17)
nic tylko w nutki ubrać...
+ Pozdrawiam
super pioseneczka:)
moja jest spoko, bo daleko:)
ale ja to dopiero bede super tesciowa;)
milego dnia:)