Moja tęsknota
...Dziwne uczucia poznaje przy Tobie...
GDY JESTEM RADOSNA...
...to marzę, by znaleść się pomiędzy
górami,
na wielkiej, słonecznej, zielonej łące.
By móc skakać, kręcić się i turlać z
radości,
i na całe gardło krzyczeć ile dla mnie
znaczysz...
By górskie echo niosło dźwięk mych
uczuć....
Chciałabym Ci dawać buźki, łaskotać,
piescić,
dzielić z Tobą uśmiech i dziecięcą
radośc.
A moja największa radością jest to, że
JESTEŚ!
GDY JESTEM SMUTNA...
... bo dopadaja mnie chwile,
że na samą myśl o Tobie chce mi się
ryczeć...
(tak jak dziś - tak jak teraz)
.. to co bym nie zrobiła, o czym nie
pomyślała,
to wszędzie jesteś Ty.
Jesteś wszędzie, tylko nie przy mnie!
Wtedy moje mysli wydają się takie smutne
i głośne, że dźwięczą mi w uszach.
Cigle słyszę ich echo.
Leże plackiem na zielonej łące i
płaczę...
Nie słyszę ptaszków...
Nie czuję słońca....
Wszystko to, co jeszcze parę sekund temu
cieszyło,
to teraz jest niezauważalne.
Bo zbladło w szarości dznia,
codzienności
gdzie nie ma Ciebie.
Taka jest ta moja tęsknota.
Głucha szara i pusta...
I często tak czuję... :-(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.