Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moja wiosna

Dawno temu we wsi dużej,
Jeździł Grzegorz w swojej furze,
I nie wiedział po co zgoła,
Jeżdzi sobie dookołoa,
Bo cel jego nie istotny,
Brzmiał jeno do wiosny,
Tylko wiosna w jego myślach,
Nigdy jednak nie zawisła,
Przeto jeździł sobie w kółko,
I tak kółko nie minęło ,
Aż mu w mózgu coś pukneło,
I tak chodził pomylony,
Psując nerwy bo idiota,
Miał w swej głowie tylko kota.

Gdy przybyłam do Wyszkowa,
Nowa, młoda i też zdrowa,
I ni z tego ni z owego,
I nie wiedzieć też dlaczego,
Zaraziłam się kociakiem,
Chociaż dawcę za pokrakę,
Miałam,
swej opinii nie zmieniałam,
Teraz sama się z tym kotem,
Tłukę nocą, pukam młotem,
I nic mi już nie pomaga,
Bo to wielka ludzi wada,
Tego kota co idiota,
Dał mi z myślą by dokopać,
Z naiwnością wzięłam sobie,
I tak chodzę z nim po drodze.
Nie chcę kotów ni idiotów,
Chce mieć tylko psiaka,
Co pokraki z ich kotami,
Pogna hen za górami,
Za lasami,
By daleko sobie poszły,
I już byle do mej wiosny…..

autor

iwona721226

Dodano: 2015-12-07 10:56:34
Ten wiersz przeczytano 680 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Wolny Klimat Ironiczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

iwona721226 iwona721226

Generalnie chce sie od tego uwolnic czas i
konsekwencja:) Nie to nie. Powoli minie i moze zaczne
sie z koms w koncu spotykac chocby dla relaksu sama
sie blokuje ale to ma to do siebie ze samo przychodzi
i bardzo odejsc nie chce:) ale minie jakbym na niego
liczyla to w zime w sandalach bym chodzila jak
ostatnio sie przekonalam:)

iwona721226 iwona721226

Dzien 1 zawziecia 1) zapomnialam sie i zadzwonilam
--pracuje z nim ale tylko raz nie umie za dlugo
trzymac zlosci 2) rano rozmawialam z nim i sie
usmiechalam tymi spojrzeniami mnie rozwala tak poza
tym unikalam jak moglam wiev pierwsze drobne
zwyciestwo jutro bedzie lepiej napisze sobie w
przypomnieniu aby pod zadnym pozorem nie dzwonic
maksymalnie ograniczyc bezposredna rozmowe tyle co
absolutnie koniczne i nie wymianiac spojrzen:) od
czegos trzeba zaczac;)

iwona721226 iwona721226

Dzien 1 zawziecia 1) zapomnialam sie i zadzwonilam
--pracuje z nim ale tylko raz nie umie za dlugo
trzymac zlosci 2) rano rozmawialam z nim i sie
usmiechalam tymi spojrzeniami mnie rozwala tak poza
tym unikalam jak moglam wiev pierwsze drobne
zwyciestwo jutro bedzie lepiej napisze sobie w
przypomnieniu aby pod zadnym pozorem nie dzwonic
maksymalnie ograniczyc bezposredna rozmowe tyle co
absolutnie koniczne i nie wymianiac spojrzen:) od
czegos trzeba zaczac;)

iwona721226 iwona721226

Tak czy ona mnie najdzie narazie to chyba szans nie ma
bo mój baran dalej jest dla mnie baaaaaardzo ważny:)
czasu trzeba:)

Gladius Gladius

Bardzo na tak :) Pozdrawiam.

Damahiel Damahiel

koty karmią się śmiercią

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »