moja zima, moja bardzo wielka zima
„od bielizny mam blizny i nie mogę się spiąć na wieczne potępienie” Anna Maria Wierzchucka
od listopada nic. zero
perspektyw, że przestaną
rosnąć włosy. po pachy
ubaw z wierszy. kwitną
portale - grafonimfomanki
tyją od komplementów (za nic
się nie przyznają do rozmiaru
tragedii).
tylko czas dba o linię, ćwiczy
na nich cierpliwość i rozciąga
frazy aż przechodzą w prozę
byle dobrnąć do wiosny,
jak zawsze; wtedy
chciałabym być mężczyzną
dla tych wszystkich kobiet.
Komentarze (17)
może być cycatem i tak pozostaniemy w temacie ;)
łoj, jaki fajny... łącznie z tytułem i cycatem, ups
cytatem :)