Moje ja
Przepraszam was za to,
że jestem inna.
Przepraszam cię tato,
mamo. Nie czuję się winna...
Bo to nie moja wina,
że jestem jaka jestem
nie piję wina
osiągnąć cel chcę.
Często płaczę
i jestem skryta,
w ogień nie skaczę,
zimą nie myta...
A tylko konie
wiedzą gdy problem mam
przykładam do nich skronie
i wszystko gdzieś mam.
Nie mam prawdziwych przyjaciół
i nie mam sympati.
Czasem widzę nieżywych
we śnie, w apatii...
I jestem taka samotna
i mam swoje marzenia
czuję się ulotna
i dążę do ich spełnienia...
Nie marzę o pieniądzach
ani o miłości...
A gdy pomyślę o nich, czuję strach
Droga dalsza niż do dorosłości
I chociaż jestem jeszcze młoda
mówią: masz lat pięćdziesiat!
Jestem jak błękitna woda
Odbijam od siebie myśli kilkadziesiąt.
Taka jestem
i nic nie zmienicie...
To nie ta Aga
o jakiej marzycie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.