Moje oblicze...
Moje oblicze nie jest zagadką
Bo masek nie noszę
A to dziś rzadkość
Odważnie patrzę ludziom prosto w oczy
To, co dzieliło teraz niech nas jednoczy
Nie musisz czytać pomiędzy wierszami
By znaleźć prawdę pisaną moimi słowami
Moje ulubione czarno-białe fotografie
Utrwalam nimi chwile, tworzę z obrazków
biografie
Na nich wszystko widać, co jest czarne, co
jest białe
Od razu widać, kto mówi prawdę a kto
kłamie
Pewne w życiu jest jedno
To, co dajesz innym wróci do Ciebie na
pewno
Dlatego uważaj, co robisz, co mówisz
Żebyś nie pomyślał kiedyś, że to cię mogło
zgubić
I to chyba właśnie jest słów mych sedno
Dawaj miłość, jeśli chcesz ją dostać na
pewno.
Komentarze (3)
Recepta na sprawiedliwe życie - tak oceniam Twoją myśl
przrewodnią.
Naprawde dobry, prawdziwy i madry za to + for you ;)
Mądry wiersz. tylko w życiu nie zawsze widać co jest
białe a co czarne. Czasami mogą zmylić pozory.