Moje serce...
Patrząc wstecz zaznałam
wiele dobrego i złego.
Moje serce rytm i tempo zmieniło.
Nie ma już zrywów entuzjastycznych.
Zaczęło działać w obrotach zwolnionych.
Wiele pęknięć jest niezabliźnionych.
Otulonych smutkiem i łzami.
Łka w samotności, czasami.
Myślę, że wieloletnie doświadczenie,
powoduje jego spowolnienie.
Na wszystko mam spojrzenie szerokie,
przeszłością jest zdominowane.
Teraz zacznę życie nowe.
Marzeniami i czułością ożywię serce.
Precz odrzucę przeszłości cienie.
Wyjdę do ludzi, pokocham siebie.
Serce karmione dobrocią i miłością,
będzie moją radością.
Wierzę, że zauważę szczęście w każdej
chwili.
Otoczą mnie ludzie uśmiechnięci,
życzliwi.
Komentarze (1)
Świetne i życiowe, podoba mi się ta refleksja,
pozdrawiam :)