moje serce jak ptak
zamykam oczy
jestes wszedzie
otwieram oczy
rozplynales sie
w powietrzu
pozostawiles
przekleta czystosc
powiedziales ze
nie chcesz mnie ranic
moje serce
jak zabity ptak
nie zdazylo
odleciec na czas
zamykam oczy
jestes wszedzie
otwieram oczy
rozplynales sie
w powietrzu
pozostawiles
przekleta czystosc
powiedziales ze
nie chcesz mnie ranic
moje serce
jak zabity ptak
nie zdazylo
odleciec na czas
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.