Moje szczęście Ty
...Kocham nie za zalety, lecz mimo wad...
Jeden Twój uśmiech,
spojrzenie,
gest i ...oto marzenie się spełnia.
Marzenie,
które przypomina że szczęście czasem boli,
a jednak pragnę go tak bardzo, rozkoszując
się wszystkimi zmysłami.
Twój dotyk...
delikatny jak muśnięcie motylich skrzydeł,
gwałtowny jak rozpętana burza. Serce
zaczyna bić jak oszalałe, uśmiech błąka się
na ustach ku pamięci dłoni połączonych w
most czułości.
To wspólne dobro,
gdzie nie ma miejsca na " tylko ja",
a jesteśmy juz zawsze "my".
Dzięki Tobie na nowo uwierzyłam,
że rajem może być rzeczywistość.
Twój dotyk ukojeniem dla rozdartej duszy,
spojrzenie balsamem dla ciała,
a Twa miłość nadzieją dla lepszego jutra i
spełniena naszych marzeń.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.