Moje urodziny
dziś są moje urodziny
lampka białego francuskiego
słowa miłości płyną z radia
zza okna wszystkie odcienie szarości
spoglądają na mnie czule
wokół mnie setki przyjaciół
krążą w moich myślach
oczekuję ich w swoim sercu
a oni krzątają się w swoich domach
ptaki siedzące na gałęziach ślą mi
życzenia
wiatr otula mnie swoim powiewem
chmury odbijają smutek moich oczu
drzewa obejmują mnie gołymi konarami
dziś są moje urodziny
na oknie pusta lampka po winie
radio już zamilkło
dzień taki jak wszystkie inne...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.