Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

moje uzależnienia

wibrującym krzykiem poranka
nadajesz sens memu istnieniu
we wschodzących fioletach mgieł
zmieniasz największe lęki w rozkosz

jest dzień…

spalona zbyt namiętnym słońcem
uciekam w czarne chwile rozpaczy
zwiędnięte kwiaty w wazonie
odgryzają głowę moim snom

jest noc…

wzburzone nuty śmiechu
drażnią ciało jak struna napięte
rozkosznym bólem zwabione
uciekają demony moich obłędów

ja jestem…

bezdźwięczną purpurą ust
spijam słodycz swojej bezsilności
zamknięte drzwi rozszerzonych źrenic
opadają w przestrzeń przeklętą

nie ma mnie…

autor

orion

Dodano: 2005-03-12 00:02:37
Ten wiersz przeczytano 646 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Bez rymów Klimat Wrogi Tematyka Ciało
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »