Moje zycie?
Nadal sama, niekochana
co mi jeszcze pozostalo?
Wszystko obraca sie przeciwko mnie...
W swojej cichej samotnosci
W swoim malym swiecie
Smuje sie cien mojego zycia ktory
obumiera
Te puste slowa obijajace sie o mnie
Te spojrzenia szkaradne
Te twarze bez wyrazu, bez skrupulow
Mysli krazace wogol nicosci
Moj krzyk wsrod tlumu
Moj szept wsrod przestworza
Czy ktos to widzi?
Ta szara rzeczywistosc
Ludzie ktorzy mna gardza
Ludzie ktorych mi szkoda
Ludzkie spojrzenia
Ich smiech prosto w oczy
Krzywdzace osoby
Krzywy obraz
Moj bol...
Moje cierpienie
Moja nicosc...
pogarda.. krzyk...
Moje zycie...
Moje zycie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.