mojej córeczce Pauli
uśmiech rozjaśnia moją twarz,
wspomnienia powracają jak bumerang.
dzielnie walczyłam
jesteś. nie liczę już godzin i dni
za długo wpatrywałam się w biały sufit.
wspomnienie, nie boli
szósty rok mija bez żalu.
córeczko czy nie za późno na gości?
http://www.youtube.com/watch?v=CQaP2sA-Vps&feature=rel ated
autor
Paulla Sz.
Dodano: 2009-11-20 12:47:34
Ten wiersz przeczytano 793 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Piękny ukłon w stronę bezimiennej kochanej córeczki.
Najważniejszy szczęśliwy uśmiech.Ciepły i ładny.
Najważniejsze, że jest uśmiech :)