monologiem miłosnym
drogi panie , zakochanie?
czy pan dobrze waży zdanie?
wszakże miłość mi wyznawać,
opętaniem skora nazwać
choćby to prawda była
czy i ja bym cie lubiła?
skłonna jestem do przekory
gdyż ja wiem o Magnolii
dużo prawd mnie ominęło
co z twoich ust wypłynęło
dwie mylące jakże krople
Twoje usta ze mnie drwiące
rzucasz słowa wiatru nieznane
to Ci odbiera Twą chwale
czy pan zdaje sobie sprawę
"kocham" uznaje za zniewagę
autor
Joanna Ganczarska
Dodano: 2009-01-10 01:49:28
Ten wiersz przeczytano 655 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Zakochanie drogi panie często jest to
nierozpoznanie uczuć wiary i miłości i z tego jest
dużo przykrości plus
wiersz w tonie osobistym Bardzo ładnie napisany
Rymowany, przez co mile się go czyta!
Taki lekki, przyjemny i jak najbardziej na tak :)