morderczyni
umarłam bo Twoje oczy mówią odejdź
Każdego dnia zabijam
patrząc w oczy mojej ofierze
i widzę jaka jest słaba
i myślę
że zabijając ja
tylko jej pomagam...
To siebie zabijam
codzień od nowa
nie ma już mej duszy
zamordowałam ją
okrutnie
patrząc w jej oczy i śmiejąc się szyderczo
Jak mam teraz żyć ?
przecież
" nie mogę żyć bez mojego życia
nie mogę żyć bez mojej duszy"
Nie kocham Cię ...
autor
złapana na marzeniach
Dodano: 2006-05-19 14:38:30
Ten wiersz przeczytano 475 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.