Morderstwo
Byś pamiętał,że nigdy nie dam Ci się sponiewierać!
Jak lekka bryza na Twojej twarzy
Obudzić mnie nikt się nie zważy
Bo jestem spokojna jak cicha mgła
Co nikłą życia historie ma...
Po cichym rozboju, po życia klęsce
Postanowiłam popełnić morderstwo,
Zamach na świata wielką krainę
W nadziei, że sen zły przeminie...
Wzięłam nadzieję, wzięłam tez wiarę,
Butów milowych czerwoną parę,
By krwi nie można było rozpoznać
By świadków uciszyć i ludzkość
wychłostać!
Weszłam do środka budynku ciemnego
W zamiarze szukania szczęścia swojego,
Znalazłam mą wiarę,nadzieję i miłość
zranioną,
Która mówiła, że była zhańbiona...
Chciałam się zemścić za wiarę,
Puścić nad świat ognistą parę
By świat się udusił,by rozum stracił,
Aby bez wiary przez okno patrzył...
Chciałam też pomścić straconą nadzieję
Pokazać światu, że ona istnieje,
Że może pomóc,podnieść na dłoni
Przytulic mocno do swojej skroni...
Chciałam też pomścić miłość zranioną,
Lecz ona jedyna umarła zbyt szybko,
Bo nikt jej już nie chciał, nie
potrzebował...
Zabił ją.Zniszczył.Do ziemi swej
schował...
*Dedykowane temu,który na potępienie zasłużył...*
Komentarze (2)
a ja nie będę dawać wskazówek... bo nie mnie to
oceniać... Przeczytałam i stawiam plusa, niech to
będzie moją opinią :)
na pewno jest w tobie iskra do pisania,wiec rozpal
ja,chcesz cos przekazac,zastanow sie jak to mozna
zrobic sprytniej,ksztaltuj swoj styl,skoro lubisz rymy
popracuj by nie byly momentami banalne,staraj sie
zgrabnie opisywac sytuacje,weszlam do budynku
ciemnego..co to za budynek/dlaczego wlasnie jego
wybralas/widzisz jest bardzo duzo tresci ale zupelnie
niepotrzebnej,ja pamietam swoje poczatki to dzis z
nich strasznie polewam a wydawaly sie takie"fajne",idz
za tym co w sobie czujesz i rozwin to,pisani eto
przeciez zabawa slowami,zeby cos waznego w tych
slowach ukryc a nie tak bezposrednio na
talerz...:)pozdrawiam i mam nadzieje ze zamiast urazic
moje wskazowki troszke pomoga:)