Morderstwo w miłości
Zbrodnio ma podaj mi nóz
w wannie pełnej płatków róż
dziś wykrwawiam się...
Ty o tym wiesz.
Umrę, zasnę - nazywaj jak chcesz
lecz wspomnisz o mnie gdy minie godzina
zimnego policzka będziesz się bał
zakopiesz mnie nagą w ziemi -
zakopiesz jak przyszłam na świat.
Na wieczną pamiątkę, zabierzesz -
skradniesz brutalnie oczy
w formalinie zatopisz je
będziesz wstawał co rano próbując
spojrzeć bez żalu w nie.
Zabiłeś mój wzork, zabiłeś mnie...
...nie Kochasz najdroższy mnie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.