Morderstwo umysłu
na świecie zmienia się czas
zabiera nam wartości życia
dziwne grzechy znów opętały nas
nie pozwolą iść ta samą drogą
zdejmijcie z ludzi ich nagi czar
by otworzyli oczy na miłość
Wy co jeszcze słyszycie bicie serc
przegońcie złe myśli sprzed powiek
zły świat ogarnął niebo
słońce przykryte niepewnością
promienie bezszelestnie giną
nim ziemi ludzkiej dosięgną
rządzić chcecie bez wiernym światem
wy których słabość wyznacza szlak
usłany cichą goryczą
Zaginione życie, zaginiony szlak
szukać trzeba go pośród lodu
wczorajsza lawa nie stopiła nas
bo zamknięto dusze w ciemności losu
Brylant zaiskrzył w waszych głowach
serce odcięte od świata dusz
ból przemyka sie po słowach
skacze płomyk nadziei w ogniu ciał
losy ludzkości podzielił świat
na naiwnie cierpiące i beznamiętne
uciekamy wciąż przed samym sobą
by nie słyszeć głosu prawdy zaginionych
serc
I dziś nie wzeszło słońce
uciekłeś myślami w swoje sny
zamyka się wszystko w jednym słowie
nie ma szansy przetrwać wilk
który ucieka od swoich owiec
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.