,,Mors certa, hora incerta.
Do wszystkich
Uciekam
biegnę coraz szybciej
oglądam się
jeszcze jej nie widać
spoglądam znów
chyba się wynurza
odwracam się
zakręt przysłania
mi jej widok
Ostatni dech
w piersiach mam
ale dalej ile
sił w nogach-gnam
Ona się nie śpieszy
bo dobrze o tym
wie że w końcu
i tak dopadnie mnie
Już się nawet
nie odwracam
czuję jej oddech
na plecach
Padam zemdlona
na ziemię
a śmierć już
się śmieje
i od nowa
rozpoczyna swój
danse macabre
Do tego kto to przeczytał! Teraz rozumiesz, czym jest życie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.