Most
Budujemy mosty ...
Wykonaliśmy setki kroków
porzucając gromady słów
Stworzyłem ogromną przepaść
Wykorzystałem nienawiść i złość.
Oczka już ledwo cię dostrzegają
Czekam niustanie kiedy dotknę cię
Wierze że dusze znowu się splątają'
Że uśmiech na twarzy pojawi się
Mam ciekawy sukcesu pomysł
Zbudujmy poprostu most ogromny
By zło przepaści przykrył
By płomień świecy spalał wosk
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.