Most w czasie
Zawieszony w czasoprzestrzeni
łączy dwa miejsca istnień
wymiary dzielących myśli
przechodzimy po nim
zmierzając wprost do siebie
jego konstrukcja okazała
niejeden konstruktor
stanąłby pod tymi przęsłami
aby dokonać próby udźwigu
my także pewnie i bezpiecznie
przemierzamy po jego drodze
w obydwie strony
Nasze myśli biegną po nim ku
sobie
nasze słowa błyskawicznie
docierają na przeciwległą
stronę
nasze marzenia niespełnione
spotykają się na wspólnym
spacerze
w deszczu przemierzamy
pod parasolem wspólne chwile
a w czasie chłodu
przeciwności
ogrzewamy się naszym płomieniem
zmiany atmosferyczne
nie wnoszą dla nas żadnych
zmian
bo nie po to zbudowaliśmy ten
most
aby teraz ulegać wpływom
innych
tylko po to
aby stworzyć jedno w nas.
30.01.2003.
Komentarze (9)
Rozwieszone mosty w przestrzeni i czasie... pięknie :)
bardzo lekki refleksyjny wiersz .. bardzo dobrze sie
czyta :) .. najbardziej podoba mi sie ostatnia
zwrotka :)
Trochę surowo, ale prawdziwie, bo myśli biegną po
naszych mostach, aby nie ulegać wpływom czasowym. :-)
Most...podanych sobie rąk...na zawsze.
Ten wiersz brzmi trochę jak instrukcja obsługi, a
urywek:"zmiany atmosferyczne nie wnoszą dla nas
żadnych zmian" wprowadza niezręczne powtórzenie.
Szkoda, że autor próbuje opisywać życie językiem
"technicznym" bo brzmi to oschle i martwo.
pomimo przenośni nazwałabym to czymś z pogranicza
prozy. ładny obraz, czytelny, ale subiektywnie mi się
nie podoba...
wiersz wart przeczytania i refleksji... niezły brawo
za temat ))
Most, który łączy i dzięki któremu może być jedność w
nas... Ileż nadziei daje ten wiersz.Warto było
zatrzymać się tu, zadumać i uśmiechnąć.Dziękuję.
Bardzo interesujące połączenie życia z konstrukcją
mostu, zaś jego nawierzchnia jest drogą życia i
wszystkiego co nim związane.