Mosty spalone
miało być tak pięknie
na pozór tak było
wszystkim się wydawało
że dobrze ci się żyło
jedną walizkę z sobą wzięłaś
odwidzenia, drzwiami trzasnęłaś
zostawiłaś tworzony od lat
swój poukładany świat
palisz wszystkie mosty za sobą
spojrzeć za siebie nie chcesz
nową drogą pędzisz szalona
z życiem za bary się bierzesz
bez dachu nad głową
bez grosza w kieszeni
z nadzieją i wiarą silną
ze życie na lepsze odmienisz
autor
stefan2230
Dodano: 2016-10-16 13:20:14
Ten wiersz przeczytano 588 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Do odwaznych, Swiat, nalezy.
Podoba sie wiersz, pozdrawiam serdecznie.
Np tak czasem człowiek pali za sobą mosty.
zdecydować sie na taki krok może tylko zdesperowany
człowiek
Czasami nie da się inaczej.... życzę wytrwałości aby
nowa droga zaprowadziła do wymarzonego celu.
Serdeczności.
Źle się dzieje kiedy wiatr sypie piaskiem w oczy.
Brak dachu nad głową i pusty portfel to nader smutny
obrazek człowieczego losu.
Być może walizka pełna powodów...
Jeśli odchodzi bez pieniędzy,dachu nad głową,z jedną
walizką,to ten pukładany świat już dawno nie
istniał.Jak bardzo musiała być nieszczęśliwa.Miłego
dnia.
Czasami to najlepsze wyjście,
a czasami przegrane życie.