MOTYL
Był młody piękny barwny
wesoły ciekawy świata
pragnął być bliżej słońca
wtedy skrzydła mu spłonęły
spadł w czułe objęcia
lawendy która troskliwie
swym zapachem objęła
pomagając zapomnieć
zaczął znowu marzyć
spokojnie fruwając
pośród polnych kwiatów
szczęśliwy zasnął.
Komentarze (30)
Dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarze,
pozdrawiam:)
Skrzydła popalone znów się odrodziły w objęciach
lawendy. Ostrożnie motylku nie za wysoko, niżej tez
jest pięknie. Pozdrawiam
ciekawie, pozdrawiam
Ladnie:)
Życiowy wiersz pełen refleksji. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Jak motyle,jak motyle,lećmy w gore
choc na chwilę.:) Pięknie:)Pozdrawiam cieplutko:)
Moi mili dziękuję za komentarze, wiosennie
pozdrawiam:)
Ja motyl nieśpiący - przebudzony
przybywam
składam pokłon
Pozdrawiam serdecznie
to raczej lotos był )))
wiersz ciekawy
miłego...
Lot motyla jak lot Ikara +)
Od razu przyszedł mi na myśl Ikar :)
motyli sen, będzie co będzie. pozdrawiam
Piękny wiersz a motylowy Ikar...POZDRAWIAM SERDECZNIE.
Piekne slowa pozdrawiam
Piękny wiersz ..pozdrawiam serdecznie