Motyl
Głęboko w sercu
Gdzieś na samym dnie
Czai się mały motyl
Jego skrzydła
Jak delikatny jedwab
Jego czułki, tułów, głowa
Jak drewniane patyczki
Z dnia na dzień
Jest coraz bardziej kolorowy
Mieni się barwami tęczy
Jakiej oko ludzkie
Nie widziało
Próbuje przechadzać się
Raz po komorze prawej
Raz po przedsionku lewym
Lecz nie może
Utknął gdzieś w otchłani
Rzeczywistości
I po co mu te piękne skrzydła?
Nie pofrunie
Nigdy nie będzie wolny
Bo schowany jest w sercu
Za głęboko
Komentarze (18)
jejku taki motylek piękny w sercu -miłość zachowana
...
refleksyjne piękno
pozdrawiam
motyl w sercu nie będzie miał źle.
Pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz Karolinko. A może motylek zrezygnował z
latania i ulubił sobie serduszko kochane.
Widocznie jest mu tam dobrze.
Pozdrawiam.