mówię do Ciebie, rybo...
w ciemności
znów smażyć się będziesz, przeklęta
rybo!
żywym ogniem bólu,
gdy tylko przyłożysz głowę do szepczącej
poduszki.
wpełzną obrazy pod powieki, kaleczące do
krwi-
spragnione pijawki
szepty, tysiące szeptów-
mój głos
Twój głos
dialog na niby.
tylko łzy jak najbardziej na serio-
taki mały produkt uboczny nic nie wartej
codzienności
autor
SadtriiiS
Dodano: 2008-12-03 19:16:22
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Rozgoryczenie a jednak uczucie bo w poduszce łzy i
wściekłość wielką tęsknotą co próbuje uśmiercać smażyć
w bezsenne noce Bardzo dobry sugestywny Na tak!
Czy poezja musi być rozmazana, proszę Pani i Pana?
Dzieci i ryby nie mają głosu - są niewinne... - ryba
zapewnia: "Mam dużo do powiedzenia, ale moje usta są
pełne wody"..../
Pieńcie się, pieńcie, nocne fale Zraszajcie pianą
brzegi w mgławicy i szumie. Nad wielkim morzem
stanąłem na skale, Trwam, pogrążywszy się w zadumie,
Samotny, jakże obcy dla ludzi i świata, Smute.../ryba
wisi, kot siedzi i czeka..../ryba istnieje dzięki
wodzie, człowiek - dzięki człowiekowi..../ryba psuje
się bez soli, a człowiek bez rad przyjaciela....
I jeszcze taki wierszyk z głębokim przekazem:
W rzece Heraklita - Wisława Szymborska
W rzece Heraklita
ryba łowi ryby,
ryba ćwiartuje rybę ostrą rybą,
ryba buduje rybę, ryba mieszka w rybie,
ryba ucieka z oblężonej ryby.
W rzece Heraklita
ryba kocha rybę,
twoje oczy - powiada - lśnią jak ryby w niebie,
chcę płynąć razem z tobą do wspólnego morza,
o najpiękniejsza z ławicy.
W rzece Heraklita
ryba wymyśliła rybę nad rybami,
ryba klęka przed rybą, ryba śpiewa rybie,
prosi rybę o lżejsze pływanie.
W rzece Heraklita
ja ryba pojedyncza, ja ryba odrębna
(choćby od ryby drzewa i ryby kamienia)
pisuję w poszczególnych chwilach małe ryby
w łusce srebrnej tak krótko,
że może to ciemność w zakłopotaniu mruga?
(W.szymborska)