Pani Pieszczochowa
Pani Joasiu!
znalazłam dla Joasi żonę
żona wyśmienita może troszkę przybita
gwoździami do trumny
ale Pani Joasia powinien być dumny
Pani wybaczy pani Joasiu
że żona taka niedopieszczona
ale jak się Pani dobrze postara
to ona się odmieni zaraz
będzie miała skórę i kości
wszystko dla Pani miłości
będzie działała na crl alt i delejt
będzie jak w bajce o Pchle Szachrajce
i będzie miłość po wsze czasy
i pojedziecie na Majorke na wczasy
i do rodzinnej Afryki
będziecie tam jeść pieczone dziki
Pani żona będzie wymarzona
dla Pani Joasiu!
ja pamiętam o Pani
niech mnie Pani za to nie gani
ja chciałam tylko życie ukoloryzować
żeby można się było w nim schować
gdzieś pod łóżko, za szafę
lub wbić w ścianę i udawać
że można już tak nie przestawać
że to wszystko takie życie, było jest i
będzie
że szczęście znajdzie się wszędzie
kończę ten list przymulona
pani Joasiu-
oto pani żona!
Komentarze (1)
Oryginały muszą być... Super wiersz.. pozdrawiam i
zostawiam +