Mówisz
Mówisz ze nam miękkie usta
Uszy tak jak u Gibsona
Wpadłem widać w twoje gusta
Milcząc patrzysz zamyślona
Wzrokiem wzbudzasz namiętności
Chłodną dłoń ogrzewasz w dłoni
Gdzieś przepadła ma cyniczność
Już mnie rozum przestał bronić
Stałem się płomieniem chwili
Magią co rozpala cało
Śladem życia żeśmy byli
Cząstką której wiecznie mało
Komentarze (4)
Podoba mi się twój wiersz nieźle zrymowany, w miare
trzyma rytm, gratuluję pomysłu i wykonania.
Zdaje się że ''wpadłeś po uszy'' skoro ''rozum
przestał bronić'', to chyba serce wzięło górę ;) ...
Bardzo ładny wiersz!
Bardzo miły wiersz...tylko jedna fraza jakoś mnie razi
- w trzecim wersie:czy nie lepiej by brzmiało
-"utrafiłem w Twoje gusta"?
tak szybciutko przeczytałam...więc brawo...nie
utknęłam nigdzie...miły wiersz:)