Może, Anioł Stróż pomoże

Umarł chłop bidula, po krótkiej chorobie,
jego smutna dusza usiadła na grobie,
a wraz z nią przykucnął Anioł Stróż niebożę,
może jego duszy jeszcze ciut pomoże:

- Zobacz no, Aniele, gdzie mnie nawołują,
gdzie takowej duszy jak ma potrzebują.
Znasz moje żywota, wiesz, że grzech mam spory,
pewnie mnie czekają w piekle ciemne zmory.
Kuknij, gdzie wołają dusze na odprawę
i zbadaj dokładnie mą dość kiepską sprawę.
Chciałbym się dowiedzieć, gdzie mnie przydzielili,
czy mnie będą lali i rany solili,
albo będą piekli na ruszcie jak dzika,
czy mnie w łapy chwyci ta szatańska klika.
Lub może mnie jakimś cudem z Bożej łaski,
ominą cierpienia i potworne wrzaski
i w czyśćcowe progi pokorniutko pójdę,
może przed ogniami piekielnymi ujdę?
O niebie nie marzę, za wysokie progi,
by wpuściły takie złem skalane nogi.

Anioł go wysłuchał, w skrzydłach skrył ramiona:
- Każdy mój kochany w końcu się przekona,
gdzie to dusza jego zamieszka na wieki,
gdy ciało na zawsze zamknie swe powieki.
Jedno już od czasu w prezencie dostałeś,
a na to przez żywot cały swój czekałeś;
pogadałeś w końcu z swym Aniołem Stróżem,
co cię wspierał w życiu w słońcu oraz w burzę.
I mogłeś mu zajrzeć nawet prosto w oczy;
a to gdzie cię wezmą pewnie cię zaskoczy.
Ja ze swojej strony wszystko wykonałem,
śmiałem się przy tobie i gorzko płakałem;
na co zasłużyłeś, to i też daj Boże ,
Anioł Stróż też łódką pokonuje morze.

I siedli na łódkę i podryfowali,
ale nie wiadomo nam na jakiej fali,
Anioł pewnie wiedział, ale stał na straży
marzeń owej duszy, co o niebie marzy.

autor

szuflada

Napisany: 2017-11-05 Dodano: 2017-11-05 15:18:54

Ten wiersz przeczytano 1182 razy

Oddanych głosów: 14

Rodzaj Bajka Klimat Refleksyjny Tematyka Nadzieja

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie