A może by tak..Hm nie wiem
A ty, człowieczy tchnieniu, czemu
trwasz?
Cisza, spokój i skupienie są jak magnes
Co przyciąga Nas tam, gdzie On
Ciepłe tchnienie i tajemniczy Czas
Jak Cię porywa, tak również umacnia
Klęczę i proszę Królową co zanosi
Królową, co posłańcem jest doskonałym
Chwila innego czucia, ułamki próśb
Zapalamy świeczkę, krok i cały jest
Promyk oświeca jak tysiąc słońc
A blask rani czarnych podniebnych
wojowników
Którzy tu jedynie ustępują światłości
Nic, co pragnie, nie odnosi się tam
Wszystko, co nienawidzę, podnosi swój
błysk
A źródła płyną, bo On tego chce
A Jemu nic nie może odmówić
Może strach pęta ich wolę, a może
kochają?
On jest tym, a To jest w Nim.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.