Może kiedyś było inaczej....
Może kiedyś było inaczej.....
Może kiedyś było inaczej Błękitne niebo
szeroko rozpostarte nad naszymi głowami
Może kiedyś było inaczej
Biegałam z głową między chmurami
Może było inaczej ale czy lepiej?
Czy byłam wtedy szczęśliwa?
Nie wiem
Błękitne niebo a na nim szare chmury
Ciemne niebo nocą a na nim pełno gwiazd
Marzyłam wtedy by świeciły jak oczu Twoich
blask
Nie mogłam żadnej znaleźć
Nie było blisko Cię
Tęcza po deszczu tak kolorowa zdawała
się
Ja roześmiana, rozbawiona
Ale czy to szczęście było prawdziwe?
Czy może było tylko metaforą?
Może to nie było szczęście?
Brakowało mi jednak czegoś
Wierzyłam w moje szczęśliwe życie
A może moje szczęście było tylko
Arkadią?
Mój dom idealną wyspą?
Idealną wyspą która przecież nie
istnieje?
Może żyłam wyobraźnią
Może moje życie było utopią?
Nie wiem
Ale teraz żyję w rzeczywistości
W rzeczywistości która mimo słów
Mimo słów okazała się nie być taka szara
Na początku było ciężko
Twarde zejście na ziemie
Złamane serce
Gorzko zapłakałam nad swoim życiem
Dorosłam zbyt szybko przez to wszystko
A może nadal jestem małym dzieckiem?
Może to wszystko było tylko chwilą?
Tak, było chwilą
Wiem, pamiętam "panta rhei"
Wszystko płynie,
wszystko przemija,
nic nie stoi w miejscu
Moje życie mimo bólu nie zatrzymało się
Serce nie przestało bić
A później przyszedł czas
On otarł moje łzy
Znów serce zabiło mocniej
Biło w rytmie miłości
I znów miłość Wielka, nieskończona
Nadzieja wróciła
Zaczęłam wierzyć w szczęście
A może to jest tylko Arkadią?
Może teraz w snach Tworzę idealną wyspę?
Może gdy otworzę oczy On zniknie?
Boże jeśli wszystko jest snem nie pozwól mi
się obudzić
Boże jeśli to niebo to nie chcę spaść nigdy
na ziemię
Boże pozwól mi z nim być
Boże dziękuję Ci za życie
ALE CZY ZNACZY ŻE LEPIEJ??......Nie było lepiej bo teraz z Tobą jestem naprawdę szczęśliwa i jeśli nasza miłość to sen? jeśli tak TO NIE CHCE SIE NIGDY Z NIEGO OBUDZIC
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.