Może wtedy mnie zauważysz?
Nigdy tak nie kochałam
Ta miłośc jest inna niż wszystkie...
Może dlatego że nieosiągalna...
Że TY jesteś dla mnie nieosiągalny!
Daleki...
Codziennie przeżywam coś strasznego
Ty nigdy tego nie czułeś...
Wiem to...
To... ból... przeszywający każdą część
mojego ciała...
Ten ból towarzyszy mi wszędzie...
Dlatego nie potrafię się uśmiechnąć
Moje oczy wypełnione są łzami...
Codziennie zamiast Ciebie przychodzi do
mnie samotność...
A Ty... Dobrze wiesz że Cię kocham...
Bezgranicznie...
Tak... Chciałabym zapomnieć...
Poczuć znowu co to szczęście
Zacząć na nowo się uśmiechać
Ale nie potrafię...
Nie jestem tak silna...
Tak silna na jaką wyglądam
Gdy patrzę na Ciebie
Tak... Czuję miłość...
Jakiej nie czułam nigdy do nikogo...
Wiem...
Że nie powinnam...
Ale... Ja Cię za bardzo kocham...
Dlatego wezmę Ją... I odejdę...
Może wtedy mnie zauważysz?
Komentarze (2)
hmm... to kochasz czy przeżywasz coś strasznego?
a moze spróbuj mniej dosłownie, a bardziej poetycko
wyznania to nie zawsze superpoezja, ubierz to w formę
przecież nie chodzisz wśród ludzi nago
nagośc na plaży nudystów jest nieapetyczna, ona jest
naga
namaluj to co czujesz, a nie wypłakuj
Widać, że wileka jest Twoja miłość.