Mroczne Słońce
Dzień zamienił się w noc
Płaszcz ciemności okrył niebo
Armia cieni zbiera żniwo
Patrzę z bez silnością
Jak giną moi bracia i siostry
I wszyscy wokół mnie
Mroczna fala topi nasze miasta
Niszczy naszą ziemie
Nie wygramy z nią
Nie mamy szans
Nadzieja umarła
Ale ja nie ustąpie
Nie poddam się wrogom
Niech za każde nasze życie
Oni zapłacą dziesięcioma
Gniew rośnie we mnie
I dodaje mi sił
Wiem że polegne
Że nie wygram z nimi
Ale powróce tu
Odrodze się na nowo
W tedy niczym grom
Uderze na mych wrogów
Będe siekł bez litości
Zemsta dopełni się
Zapłacą za swe zbrodnie
Zginą w płomieniach mego gniewu
Widmo moje zniszczy ich
I wyśle na wieczne cierpienie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.