Mrok
Znowu mrok przesłonil
Maleńki promyk nadziei
Ty też stałeś się cieniem
W życia mojego przestrzeni
Mój anioł stróż
Też się poddał
I opuścił swe skrzydła
Jak mam cię bronić
Gdy wchodzisz ciągle
W najgorsze sidła?...
Znowu mrok przesłonil
Maleńki promyk nadziei
Ty też stałeś się cieniem
W życia mojego przestrzeni
Mój anioł stróż
Też się poddał
I opuścił swe skrzydła
Jak mam cię bronić
Gdy wchodzisz ciągle
W najgorsze sidła?...
Komentarze (11)
Bezsilność -
Po chwili zwątpienia pojawia się to co nas wzmacnia,
buduje, co każe nam podjąć walkę na nowo - wiara
:)
Pozdrawiam:)
Bardzo wymowne.
czasem człowiek błądzi ale Anioł Stróż zawsze nas
odnajdzie nawet na tej ciemnej drodze:-)
pozdrawiam - bardzo ładny wiersz:-)
Nasze Polskie Drogi, autostrady i rozłogi,
każdy idzie Swoją, trochę się cieszą, częściej
rany goją.
Gdyby Stwórca zakładał, że życie będzie szło prostą
drogą, nie byłoby tyle łuków na autostradach i nie
wysyłałby na Ziemię tylu aniołów stróżów.
I tak bywa w zyciu że staramy sie pomagać i nic z tego
nie wychodzi
Bdb ukazujesz bezsilnosc i zniechęcenie Peelki
Pozdrawiam serdecznie
-- życie jak kobieta; zmienne jest, więc przyjdzie
chwila, że nie jeden promyk jeszcze je oświetli
- pozdrawiam :)
Ach ten peel jest niepoprawny. Wciąż schodzi z
wytyczonej ścieżki...To i Anioł Stróż traci
cierpliwość. :)
Miłego weekendu
popraw
Podoba mi się pomysł na wiersz. Mam tylko maleńkie
spostrzeżenia. Miłego dnia:-)
* przesłonil - przesłonił
* w życiu mojego przestrzeni - w
życiu mojej przestrzeni
* i opuścił swe...na swoje
Ciekawa treść.
Twój Anioł Stróż musiał mieć gorszy dzień. dzisiaj
pewnie wstydzi się swoich słów.
pozdrawiam, serdeczności :)