Mrówki i słonie (3)
Słoń i dwie mrówki
(młodzi, a jakże)
wytarmosili
delfina na brzeg,
zniszczyli łódki,
spalili trawę
i teraz mają
w sądzie rozprawę.
Słoń chodzi wolny,
śmieje się, prycha,
bo jego tatuś
to wielka szycha.
Dla mrówek karę
wysoką mierzą,
bo doszedł protest
obrońców zwierząt.
A mnie się marzą
takie nawyki,
że każdy młody
sam za wybryki
zapłatę będzie
uiścić musiał,
a nie tatusiek,
albo mamusia.
autor
anna
Dodano: 2020-09-24 08:55:58
Ten wiersz przeczytano 2255 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
W Punkt!
Pozdrawiam :)
Podoba mi się łącznie z morałem :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Bajka, ze słusznym morałem, mnie też się tak marzy.
Tak jest!
Świetne przesłanie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Słusznie :)
...trafne przesłanie...pozdrawiam Aniu.
Świat nigdy nie będzie idealny. Inaczej o czym mieliby
pisać satyrycy?
Też pragnę, by każdego traktować sprawiedliwie. Życzę
radosnego dnia:)
nasze pobożne życzenia... :)
Bardzo mądra refleksja i puenta oraz na czasie,
pozdrawiam ciepło, miłego dnia.
a u nas Marku dorosłych bandziorów wypuszczają po 30
latach za ...dobre sprawowanie i to nazywa się
dożywociem...
W USA, po ukończeniu 13 ro0ku życia przestępca może
być sądzony jak dorosły. Trzynastoletnia dziewczyna,
której wykryto odciski palców podczas morderstwa
została skazana na dożywocie bez prawa wcześniejszego
zwolnienia. Ta taśma była w warsztacie jej ojca, a
często tam przebywała i bawiła się. Przysięgli nie
wzięli tego pod uwagę i orzekli "winna".
Pozdrawiam
jestem z ...każdy płaci za szkody sam ...
jak ludzie twoje mrówki i słonie Aniu