Mróz...
Mróz...
Wolałbym zebyś jednak podeszła,
I w twarz powiedziała - nie!!!!
Uśpij na czas mą milość…
..niech nie męczy się…
Po co mam pisać ześ piękna,
Po co mam mówić ześ jedna?
I tak mi nie wierzysz,
W to co pokazuje…
Chyba rozumiem,
Trzeba kochać zimę.
Lubić jak mróz….
…trzeszczy…
Komentarze (6)
Wymowny w treści. Mnie nie przeszkadzają te
"ozdobniki" typu: ..., !!!. Każdy autor ma do tego
prawo...widać nie każdy chwyta "słowo" - jego
znaczenie w lot ;)
Każdy z nas "od czegoś" zaczynał.
Z czasem dochodzi się do "perfekcji" ;)
Powodzenia! I pisz dalej :)
Ostatnio wszyscy jakoś nie chcą "robić nikomu
krzywdy", wyjątkowo grzeczni, cacani - a tym samym
wielu osobom robią krzywdę. Bo czyż nie krzywda,
jeżeli nie pokazuje się co w wierszu należy poprawić?
A widzę, że kilka osób znających się na rzeczy już ten
wiersz poczytało i...
I te ewidentne uchybienia zostawiło bez echa. Czy
celowo? Niechaj trwa w niewiedzy?
O co chodzi? A m.in. o to:
1.Nie wstawia się wiersza z dwoma tytułami.
2.Po 1 i 7 wersie zbędny przecinek.
3.Czwarty wers - na początku dwie kropki - co to za
nowa dekoracja? Nie ma takiego znaku interpunkcyjnego,
a jeśli to miał być wielokropek, to tylko w
określonych i bardzo rzadkich przypadkach go się
stawia.
4. "zebyś, ześ" = ż ż
5.Przedostatni i ostatni = zbędne ozdobniki.
Wszystko to daje negatywne światło na wiersz.
Samotność, to wielki chłód w sercu. Prawdziwie, podoba
mi się.
Ciepło pozdrawiam:-)
Genialny wiersz, świetnie, pozdrawiam :)
Jak czytam peel zakochał się w królowej śniegu, to
naprawdę smutne.
Pozdrawiam:)
Ciekawe pozdrawiam