Mrozem smagane
Inspiracją wiersza jest Kropelka 47
jesień
ścina kwiaty
one ukazują
swoje piękno
mrozem smagane
lśnią
jak zaczarowana miłość
liście gubią drzewa
szeleszczą pod butami
skarbie
dotknij mojej ręki
a poczujesz
że jesteś kochana
nawet zima sroga
nie schłodzi
naszego wnętrza
prędzej
skuje rzeki lodem
jesteśmy
wypełnieni miłością
jak puchar
z winem po brzegi
i wiarą w Boga
Autor Waldi
Komentarze (14)
Miłość zawsze ogrzeje i mrozy nie straszą.
Pozdrawiam Waldku.;)
Miłość potrafi:)
Miłości nawet zima nie straszna, to prawda, Waldku,
pozdrawiam wieczornie.
Waldi, Twoja miłość jest bezcenna!
W każdym wierszu to podkreślasz :)
Ładnie :)
Miłości nie straszny żaden mróz...
Pozdrawiam serdecznie :)
Chłody, a nawet mrozy niestraszne, gdy jest miłość.
Ale kiedy miłość odchodzi - cały ten oddalony na
chwilę ziąb wraca i wchodzi w kości...
Pięknie pokazane uczucie
Pozdrawiam ciepło :)
Cieplej od razu się robi po przeczytaniu Twojego
wiersza :) Pozdrawiam
W chłodne zimowe wieczory to miłość jest tym
ciepełkiem, które pozwala przetrwać do wiosny...
Pozdrawiam Was serdecznie.
Miłości nie przeszkadzają szarugi, burze, czy
siarczysty mróz. Serca są cały czas gorące. Udanego
dnia z pogoda ducha:)
I ogrzeje w chłodne,jesienne dni
ładnie. Miłość roztopi każdy lód.
Miłość na wszystkie pory roku.
I miłość do Boga.
Pięknie
Wlasnie jade pociagiem do poezji i zatrzymal mnie Twoj
wiersz Waldku, piekny wiersz....