Mur
Prosze pana co się dzieje?
Świat oszalał,czy szaleje?
Czy ten symbol w sercach przeżyje?
Czy to serce tylko gnije?
Leci dumny i wspaniały.
To nasz znak ten orzeł biały.
Nad górami,jeziorami,
ptak ten jest wytrzymały.
Łecz co tu się dzieje,
on tu leci i szaleje.
Czarne żmije ludzi trują.
Swej trucizny nie marnują.
Gdzie korona twoja złota?
Czy uchroni nas głupota?
Jednak jest ten jeden wybrany.
Jest od bólu odrętwiały.
Lecz ma siłe i pragnienie.
By zakończyć ludzkie cierpienie.
I staniemy wszyscy murem,
pokonamy głód i bóle.
I dla Orła znów korona.
Dla żmij kara-śmierć potępiona.
Już nie będą życia tróły.
Już nie będą po kraju się snuły.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.