Musisz żyć
życie jest pełne niespodzianek bólu i łez które trudno powstrzymać ... wszystko w ręku Boga ...Panie ja wiem i ufam Tobie ..
Jadziu jestem silny
ja wiem
a łzy same płyną
powstrzymuję je
poczekaj dzwonię
sekundy płyną
czas ucieka
w piersi kłuje piecze boli
ręka lewa drętwieje
ucieka
tak przyjęłam
już jadą
szybko proszę
tam na lewo leży w pokoju
zastrzyk tlen nosze
córka przyjechała
co z mamą
jadę z nią
badania
wyniki bardzo złe
szybko na stół
światła
słabnie puls
skalpel błyszczy
w sprawnej dłoni
siostro krew
zator jest
szybko szybko
nie idzie
ucieka nam
siostro pot
otarła
widać wysiłek lekarza
udało się dzięki Bogu
to cud
tylko
jeden procent życia miała
teraz od niej wszystko zależy
najtrudniejsza będzie ta noc
Autor Waldi
Komentarze (37)
Poruszający wiersz, pozostaję z nadzieją, że dobrze
się wszystko ułoży.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak tylko Ty potrafisz pisać!
Waldku...i Ciebie i Jadzie przytulam...tylko moimi
myślami, ale niech one wyzwolą siłę do walki o dziś,
jutro, o szansę istnienia...trzymaj się, pa
...cuda i one są 'Potwierdzeniem pewności' na ziemi:))
Oj bardzo jestem poruszana. Bardzo wzruszyłeś. Życzę
szybkiego powrotu do zdrowia. A wiara działa cuda.
Pozdrawiam serdecznie.
oby wszystko się udało lecz nawet to przyjmie ją Pan
Mega wymowny wiersz, opowiadający o trudnych,
osobistych sprawach, pozdrawiam serdecznie;)
Wiara potrafi zdziałać cuda,
a modlitwa niesie ukojenie.
Pozdrawiam Waldi i życzę spokojnej nocy. Dobranoc :)