Mustang kary...
Chciałabym być jak ten Mustang kary
By móc poczuć wolność i wiatr we włosach
Oddam diabłu wszystko wyrzeknę się wiary
By móc bezpowrotnie biec po pszenicy
kłosach
Mogłabym wyzbyć się nawet Ciebie
Oddać swe marzenia i uczucie miłości
By móc wędrować jak obłoki po niebie
By tylko móc wyzbyć się bólu i złości
Tak…
Chciałabym być jak ten Mustang kary
Biec beztrosko przez zieleni przestworza
By ogarnęła mnie magia i dopadły czary
A do snu utuliła polarna zorza
Komentarze (1)
Bardzo ładny wiersz , tytuł i całość mi się podoba ,
ciepły rozmarzony klimat .