Muza poranka
Muza poranka oknem przenika
Sen urywany dźwiękiem otula
Nuty sonaty ciszonej powieką
Znikają jak uwertura
Z woli uśpienia zwyczajnych myśli
Oczy zmrużone chylę od świata
Ciało bezwolne w krainie nicości
Marzenie senne oplata
Trwam życiem elfa w snu oceanie
Na wyspie bajkowych ludzi
Ciało dotknięte pierwszym akordem
Duszę motyla budzi
Komentarze (5)
i niech budzi w Tobie duszę motyla ..
zacytuję Korę - szczęśliwe chwile to motyle -
pozdrawiam :)
pięknie o poranku :-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Piękna ta muza.
Ślicznie, sympatycznie napisane.