My
Z mgły czerwonej w ostatnią idą drogę
Najpiękniejsze na świecie ptaki
A ja ciągle uwierzyć nie mogę
Że ich los dopełnił się taki
Wielkie dumne i w locie wspaniałe
Zazdrość innych budzące od wieków
Serca gniazdu oddane całe
Żyją w każdym szlachetnym człowieku
I choć łamią im skrzydła i nogi
Wywożą gdzie kończy się świat
Do domu nie zapomną drogi
Prawdę mówią nawet zza krat
W naszych myślach na zawsze zostają
Nieśmiertelni jak dusza i Bóg
W sercach dobrych pomniki mają
Których żaden nie zniszczy wróg
Komentarze (2)
gratuluję debiutu ładnym wierszem -pozdrawiam
no no... jak na debiutanta to świetnie :) marsztat
troszkę do poprawki ale treściowo naprawdę udane.